Zwycięzcą głównego wyścigu - Gran Fondo - został Łukasz Wylęga z Warszawy, który przejechał 127-kilometrową trasę w 3 godziny, 4 minuty i 6 sekund. Pierwszą kobietą, która zameldowała się na mecie była Sonia Cięciel. Potrzebowała 3 godziny, 10 minut i 46 sekund na pokonanie trasy.

Łukasz Wylęga (w środku) - zwycięzca PZU Gran Fondo Lublin / Fot. Grzegorz Maciąg / Sport Evolution
Było szybko, dobra droga. Trochę hopki, ale fajne do przeskoków. Dobre towarzystwo, świetne bufety, które w kluczowych momentach ratowały nam tyłek. Bardzo dobra organizacja. Docisnęliśmy mocno i nie daliśmy szans na to, by nas dogonić.
Łukasz Wylęgała - zwycięzca PZU Gran Fondo Lublin
Zależało mi żeby szybko objechać tę trasę i zająć dobre miejsce w kategorii open. Chciałam, by średnia prędkość była nie mniejsza niż 40 km/h i to się udało. Ze współpracą w grupie było różnie, chłopacy czekali, w końcu ja wyszłam na czoło i to ich chyba zmotywowało.
Sonia Cięciel - zwyciężczyni PZU Gran Fondo Lublin w kategorii kobiet

Sonia Cięciel - zwyciężczyni PZU Gran Fondo Lublin w kategorii kobiet / Fot. Grzegorz Maciąg / Sport Evolution

Rafał Wilk - paralimpijczyk, uczestnik PZU Gran Fondo Lublin / Fot. Michał Bacior / Sport Evolution
To ważne, że żadne przypadkowe auto nie pojawi się na trasie, można spokojnie i bezpiecznie jechać. Wczoraj przejechałem fragment tej trasy, wiedziałem gdzie zaatakować. Były po drodze ataki, ale finalnie dojechaliśmy do finiszu razem i był sprint.
Szymon Szczukowski - zwycięzca PZU Medio Fondo Lublin

Szymon Szczukowski - zwycięzca PZU Medio Fondo Lublin / Fot. Grzegorz Maciąg / Sport Evolution
Myślałam na początku, że będzie gorzej, ale dzida i do przodu. Trasa była rewelacyjna. Świetnie mi się dzisiaj jechało. Liczę na zwycięstwo w całej serii.
Monika Skomorowska - zwyciężczyni PZU Family Fondo Lublin

Monika Skomorowska - zwyciężczyni PZU Family Fondo Lublin / Fot. Grzegorz Maciąg / Sport Evolution
Zwycięzcy w kategorii Open
Najszybsi na premiach

Fot. Grzegorz Maciąg / Sport Evolution